archiwum

1 maja – święto pracy, ale nie w Ekstraklasie. Tutaj pracują na pełnych obrotach, a my przyglądniemy się spotkaniu Pogoni i Warty.

Typ jest trochę ryzykowny bo typujemy zwycięstwo lub remis Warty, po kursie 2,3.

Przyznam się szczerze bez bicia, że przed sezonem tak jak i większość osób obserwujących Ekstraklasę, typowałem Warte do spadku, i to tak raczej dość pewnie. Ba, upierałem się na to, nawet po 2 kolejkach rundy wiosennej, że i tak polecą. A oni na #naprzekór (wpisując się w strategię BetX) mi i wielu ekspertom punktowali z każdą kolejką coraz lepiej, pnąc się w górę tabeli.

Nie powiem oczywiście, że Piotr Tworek stworzył potwora, ale Warta przechodzi samą siebie. Są super ułożeni taktycznie, tworzą kolektyw, widać DRUŻYNĘ, a do tego, za wspomnianego wcześniej trenera Tworka, są w stanie umierać. I tak trochę po cichu, na 3 kolejki przed końcem sezonu, znaleźli się na 4 miejscu w tabeli!

A 4 miejsce, przy wygranej Rakowa w PP, co wydaje się dość mocno prawdopodobnym scenariuszem, będzie dawało przepustkę do europejskich pucharów. I doświadczamy w tym momencie mocno kuriozalnej sytuacji, ale pokazującej jednocześnie jak piękna jest piłka nożna. Zespół, który był murowany kandydatem do spadku, ma naprawdę spore szanse reprezentować Polskę w Europie. Futbol kocha takie historie 😊.

Dlatego właśnie w spotkaniu z Pogonią stawiam, że Warta tego meczu nie przegra. Trochę sercem, trochę rozumem. O motywację można być spokojnym, Piotr Tworek na pewno o nią zadba. Ekipa z Poznania będzie gryzła trawę w Szczecinie, zostawiając całe zdrowie na murawie. Dobrze wiedzą przed jaką szansą stoją, dla niektórych piłkarzy, to prawdopodobnie jedyna taka szansa w karierze.

A Pogoń… Pogoń mam wrażenie, że jest już trochę głową na wakacjach. Niby walczą o wicemistrzostwo, ale chyba jakiegoś wielkiego ciśnienia nie ma. Podium jest pewne, puchary też. Cel na sezon, nawet chyba z nawiązką, osiągnięty.