archiwum

Mecz ten dla Turków i Walijczyków może zadecydować kto ostatecznie awansuje z tej grupy. Turcy zostali zmiażdżeni w pierwszym meczu przez Włochów. Okrągłe 0 celnych strzałów, tylko jedna próba niecelna. Czy to Turcja taka słaba czy Włosi tacy mocni? Bardziej skłaniam się ku Italii.

Myślę, że Senol Gunes kalkulował stratę punktów już w pierwszej kolejce i  bardziej przyłożył się do dwóch następnych spotkań, które będą kluczowe. Dodatkowo Turcy zagrają te mecze na stadionie w Baku, a więc w miejscu im przychylnym, gdzie miejscowi będą po ich stronie.

Walia w swoim stylu wyszarpała remis z dużą pomocą Harisa Seferovicia, któremu strzelać nie kazano. Szwajcaria dominowała, grała piłką, lepiej i atrakcyjniej budowała akcję. Ostatecznie mamy dwóch rannych i walkę do końca o 2 miejsce w grupie A.

Mecz z Turcja może wyglądać z perspektywy Walii bardzo podobnie. To Turcja będzie częściej przy piłce, to Turcja będzie częściej strzelać i atakować. Smoki są jednak do tego przyzwyczajone i będą czekać na jedną okazję, jedno celne dośrodkowanie na głowę Kieffera Moore’a. Jeśli mecz potoczy się tak jak zakładam, to Gwiazdy Półksiężyca powinny mieć o wiele więcej okazji do wykonywania rzutów rożnych. Mój typ to więcej rzutów rożnych po stronie Turcji, minimum o 2 więcej – kurs 2,0.