archiwum

Przed pierwszym meczem Polski na EURO 2020 będziemy ekscytować się pojedynkiem naszych południowych sąsiadów Czechów z reprezentacją Szkocji. Mecz drużyn które w normalnych okolicznościach miałyby bardzo ciężko zakwalifikować się na ten turniej. Jako normalne okoliczności traktuje Mistrzostwa Europy 16-zespołowe. Według mnie 16 zespołów na finałowym turnieju to było optimum. Nie potrzeba więcej ani mniej. Wtedy EURO to były prawdziwe finały. Niestety (może dla niektórych stety) wszyscy muszą zarabiać a więcej meczów to więcej pieniędzy.

Szkoci nawet nie przeszli kwalifikacji zajmując w swojej grupie 3 miejsce i dopiero przez Ligę Narodów po karnych z Serbią udało im się dostać do turnieju. Czesi w  swojej grupie zajęli 2 miejsce które premiowało ich awansem, ale potrafili przegrać po drodze z Bułgarią czy Kosowem. Wygrali u siebie z Anglia ale to traktuje jako wypadek przy pracy Anglików. Ich jedyny słabszy moment kwalifikacji który wykorzystali Czesi.

Mecz zapowiada się niezbyt interesująco. Pewnie będzie więcej walki fizycznej niż ciekawej gry w piłkę. Myślę, że nie padnie tu dużo bramek, a mimo gry na swoim terenie dla Szkotów sam występ w finałowym turnieju to może być max. Minimalnie większe szans daje reprezentacji Czech i polecam zagrać X2 i poniżej 2,5 gola w meczu. Takie połączenie daje nam kurs 2,1.