Lechici, co tu dużo ukrywać, grają zdecydowanie poniżej oczekiwań. Jesienią można się jeszcze było tłumaczyć, że trzeba grać na dwóch frontach, a wg Michała Probierza wiemy co to znaczy (tzw. pocałunek śmierci), tak teraz na takie wymówki nie ma już miejsca. Do miejsca gwarantującego puchary, tracą 9 pkt (o ile 4. miejsce nie da pucharów), a nad ostatnią drużyną mają z kolei zaledwie 5 pkt przewagi. Mówiąc wprost: bliżej im do spadku niż do pucharów – liczby nie kłamią.

Dlatego coraz częściej w kuluarach mówi się, że Puchar Polski to może być jedyna droga dla Lecha, aby uzyskać prawo gry w Europie. Dodatkowo wydaje się, że może niegorący, ale coraz cieplejszy stołek ma Dariusz Żuraw, nie może już sobie pozwolić na kolejne wpadki.

Przypuszczam, że trener nie będzie ryzykował i wyjdzie w miarę optymalnym składem, odpowiednio zmobilizowanym. 

Radomiak dosyć przyzwoicie radzi sobie w 1 lidze, jednak w 2021 r. nie zagrał jeszcze ani jednego oficjalnego meczu. Brak rytmu meczowego na pewno da o sobie znać, z tak doświadczoną i ograną drużyną jak Lech. Oczywiście jest to Puchar Polski, i niespodzianek w tych rozgrywkach nie brakuje, jednak nie przewiduję jej tym razem i typuję dość przekonujące zwycięstwo ekipy z Poznania.

Dla graczy niechcących aż tak ryzykować, polecam po prostu zwycięstwo Lecha w regulaminowym czasie. Kurs 1.5 w sam raz do dubelka.