archiwum

Na niedzielne popołudnie proponuję starcie czerwonej latarni z wiceliderem.

Typuję zwycięstwo drużyny ze Szczecina z przesadzonym wg mnie kursem 2,1.

Pogoń, czyli polskie Atletico wybiera się tym razem do Mielca. Mielca, gdzie piłką rządzi polityka (tu i ówdzie słychać, że za zwolnieniem Ojrzyńskiego stali włodarze Mielca). Można się domyślać, że nic dobrego z tego nie wyjdzie. Jedyne dobre aspekty Stali z ostatnich spotkań to mam wrażenie pozostałości po trenerze Ojrzyńskim, który jak ulał pasuje właśnie do takich klubów jak Stal. Tym razem jednak o pozytywne aspekty będzie bardzo ciężko. Stal niby stwarza sobie sytuacje, ale ich skuteczność woła o pomstę do nieba. Chociaż Jadze wbili 3 gole, z Pogonią tak łatwo nie będzie.

Pogoń to wg mnie obok Legii najlepiej ułożona taktycznie drużyna w Ekstraklasie. W ogóle to chyba nawet można powiedzieć, i nie będzie to przesadą, że to druga siła w tym momencie w Esie. Wieloletnia praca Kosty Runjaicia przynosi efekty. Tutaj brawa dla rządzących. Cierpliwość popłaca.

Zawodnicy wiedzą co mają grać, są super zdyscyplinowanie taktycznie (stracili zaledwie 17 goli). Jakby jeszcze tylko w ataku mieli snajpera z krwi i kości, np. takiego Świerczoka, myślę że w Warszawie nie spaliby spokojnie, ciągle drżąc o mistrza. A tak trzeba nadrabiać resztą zespołu, a jest kim. Kucharczyk w formie, powołania do reprezentacji dodały wigoru Kowalczykowi i Kozłowskiemu. Rozkręca się Rafał Kurzawa. Jest kim grać i myślę, że to w zupełności wystarczy do zwycięstwa w Mielcu, może nie jakiegoś super przekonującego, ale spokojnego.

Łapcie fajny kurs 2,1 nawet na singla.