archiwum

Nadszedł dzień, na który długo czekaliśmy. Pierwszy mecz w EURO2020 zagrają Biało – Czerwoni. Podopieczni Paolo Sousy podejmą południowych sąsiadów – Słowaków.

Temat składu, formacji jaką mamy grać, kwestia powołanych, zostało to już przewertowane tysiąc razy, nie będę się już do tego odnosił. I tak każdy wie najlepiej. Powiem tylko tyle: nie wyobrażam siebie, żebyśmy tego meczu nie wygrali. Po prostu sobie nie wyobrażam. Mamy kilku zawodników z TOPowych lig na świecie z najlepszym piłkarzem świata (tak, tak świata) na czele. Gramy z bardzo przeciętną Słowacją, gdzie 1/3 kadry to zawodnicy Ekstraklasy. No jakby my mamy tracić punkty z takim teamem, to nie mamy czego szukać na tych mistrzostwach. Ale wierze, że tak nie będzie i odniesiemy przekonywujące zwycięstwo. Martwi mnie jedynie nasza formacja obronna i stałe fragmenty gry w defensywie. Tracimy zdecydowanie za dużo głupich bramek. Lubimy zgubić krycie, źle przesunąć, odpuścić. Mam nadzieję, że nasz trenejro zdążył to poprawić na tyle ile się da.

A miałem się nie odnosić…, no ale się nie da. Żyje tym człowiek mimowolnie.

Dlatego typ na Polskę podbijam overkiem 2,5 – po prostu coś może Słowakom z niczego wpaść – obym się mylił. Z kolei myślę, że my 2-3 bramki strzelimy, przewiduję jakieś 2:1, 3:1 dla Nas.

Zakład na wygraną Polski + powyżej 2,5 gola bardzo mi się podoba i to właśnie gram. Kurs też sympatyczny – 3,3.

Na nich!!! Polskaaaaaaaaa Biało-Czerwoni!!!!