archiwum

Niekwestionowany hit 1. kolejki fazy grupowe to starcie Francja – Niemcy. Mistrzowie Świata wzmocnieni przywróceniem do kadry Karima Benzemy kontra Niemcy z równie głośnymi powrotami. Po różnych perturbacjach do gry w  reprezentacji wracają Mats Hummels i Thomas Muller. Grupa F bez wątpienia jest najbardziej elektryzująca. Oprócz wspomnianej dwójki mamy również Mistrzów Europy, Portugalię. Czwarty do brydża, czyli Węgry, raczej będą tylko dostarczycielem punktów.

Francuzi stawiani w roli głównego faworyta mogą po raz drugi w historii być jednocześnie Mistrzami Świata i Europy. Większość z nas dobrze pamięta mundial we Francji i  Euro rozgrywane na boiskach Belgii i Holandii (cóż to były za turnieje – łezka w oku). Niemcy po ostatnim wielkim turnieju mają tylko jeden cel – wygrać EURO 2020. Dodatkowo niepopularny Jogi kończy pracę z Die Mannschaft po turnieju i na pewno zrobi wszystko by Niemcy na końcu byli na samym szczycie. Ja osobiście nie bardzo w to wierzę. Samo sięgnięcie po wcześniej odstrzelonych piłkarzy było objawem bezradności i niejako paniki w  niemieckim obozie.

Kylian Mbappe, Antoine Griezmann, Karim Benzema, N’ , Golo i Kante to paka nie z tej ziemi. Jeśli tylko nie dojdzie do „fermentu” w szatni, to Francuzi powinni w cuglach pokonać każdego przeciwnika. Myślę, że Trójkolorowi nie przegrają na Allianz Arenie, a w meczu padnie parę bramek. Mój typ na to spotkanie – Francja wygra lub padnie remis i zobaczymy minimum 2 bramki. Takie rozwiązanie daje nam kurs 1,95.