archiwum

Znowu mam przyjemność pisać zapowiedź do meczu Finlandii. Ostatnio postawiłem na nich krzyżyk i trochę się na tym przejechałem. Ale teraz… zrobię to samo. Pamiętamy wszyscy pierwszy mecz Finów… albo raczej nie chcemy pamiętać. Skupiając się już tylko na aspektach boiskowych i czysto piłkarskich, Finlandia nie mogła w tym meczu zrobić sztycha. Została totalnie zdominowana przez Danię, kwestią czasu były bramki dla Duńczyków i zapewne wygrana, nawet przy tym golu Finlandii. Stało się jednak inaczej, możemy domniemywać dlaczego…

Tym razem Skandynawowie wybierają się do Rosji, konkretnie do nieszczęśliwego dla nas Sankt Petersburga. Rosjanie po zderzeniu z belgijską maszyną, nie mogą już sobie pozwolić na wtopę. A rywal na odkucie i udobruchanie kibiców jest wyborny. Przypuszczam, że ten mecz będzie wyglądał bardzo podobnie do meczu Dania – Finlandia. Tyle, że Rosjanie okażą się skuteczniejsi w ofensywie i spokojnie ten mecz wygrają. Przewiduję 2:0 lub 3:0 dla Rosjan, dlatego na podbicie kursu dorzucam jeszcze poniżej 3,5 gola w meczu.