archiwum

W grupie D na stadionie w Glasgow spotkają się reprezentacje Chorwacji i Szkocji. Jest to mecz o awans. Remis nic nikomu nie daje, z 2 punktami żadna z drużyn nie ma najmniejszych szans na wyjście z grupy. Trzeba wygrać. Dlatego obie drużyny będą bardzo zdeterminowane i zapewne będą bardzo uważnie grały w obronie, gdyż nie ma opcji na potknięcie. Potem może zabraknąć czasu na odrobienie strat.

Chorwaci na razie trochę rozczarowują na tym EURO. Niby dobry mecz z Anglią, ale porażka. Niby dobry mecz z Czechami, ale tylko remis. Wszyscy oczekiwali więcej. Teraz dostają teoretycznie najsłabszego rywala w grupie i myślę, że wreszcie zobaczymy Chorwację jaką wszyscy oczekujemy. Jakości piłkarskiej tam zdecydowanie nie brakuje, praktycznie w każdej formacji mają o klasę lepszych zawodników niż Szkoci.

Szkoci natomiast wracają do siebie po wycieczce do Londynu. Bezbramkowy remis z Anglią to chyba najlepsze 0:0 jakie w życiu widziałem, a na pewno jedno z lepszych. Tyle, że wszyscy wiemy, jak ważny to był mecz dla Szkotów, i tu nie chodzi o EURO, a o piłkę nożną. Ten mecz to było coś więcej niż sport. W meczu ze Szkocją już takiego ciśnienia mentalnego nie będzie. Będzie za to typowo sportowe. Kolejna sprawa, że Szkoci mogą być trochę zmęczeni po meczu z Anglikami. Na Wembley zostawali kawał zdrowia. Może to mieć znaczenie. Zwłaszcza, że Chorwaci lubią grać piłkę i w tym meczu, także trzeba będzie sporo pobiegać. Może zacząć brakować w końcówce.

Sądzę, że Chorwaci od początku ułożą sobie grę i będą kontrolować wydarzenia na boisku, cierpliwie czekając na swoją szanse. A takie na pewno przyjdą, bo są po prostu lepszą drużyną. Stawiam na Chorwację, i że w meczu będą maksymalnie 3 gole z kursem 2,75.